Przypomniał mi się nocleg na OWRP 2005 przy szkole w bSzczawinie/b Kościelnym, gdzie pobiłem chyba rekord czasu rozkładania namiotu (to znaczy rozkładałem go niemiłosiernie długo), bo po każdej próbie wbicia szpilki w podłoże musiałem ją wyciągać i ... Namioty ustawiliśmy w trójkąt wejściami do środka, gdzie pozostawiliśmy bmały/b placyk. Warunki sanitarne były niezłe. Oddzielnie kibelki, oddzielnie prysznice. Oddzielnie dla pań i dla panów. Podobno nawet była ciepła woda. ...